aaaaCzęsto usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.aaaa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Andrzej Markowski
"słownik poprawnej polszczyzny"
(hasła problemowe)
1615 ANGLICYZMY
Wyjątkowy charakter mają połączenia przyimków z zaimkami jednosylabowymi - akcent
pada w nich na przyimek, a jeżeli jest on dwusylabowy - na sylabę końcową, np. [bez nich,
do was, od niej, przed nią, beze mnie, koło mnie, poza mną, przede mną, przeze mnie].
Przyimki również mogą być akcentowane w kilku utartych zwrotach, np. [coś za coś, krem
na dzień, nic po tym, patrzeć spode łba, trzy po trzy, we dnie i w nocy, wrócić na noc,
wyjechać na wieś, wyjść za mąż.]
AKCENT SKRÓTOWCÓW
1. Skrótowce literowe (BBWR, PSL, SGH, TNW, ZChN), nieliczne grupowce (Pafawag)
i niektóre skrótowce mieszane (SGPiS) mają akcent na ostatniej sylabie (pksytoniczny):
[be-be-wu-er, pe-es-el, es-gie-ha, te-en-wu, zet-cha-en, pa-fa-wag, es-gie-pis].
2. Prawie wszystkie grupowce (POLFA, RAFAKO, TORKAT, ZAMECH), rodzime i obce
gtoskowce dwusylabowe (OBOP, PESEL, ZAiKS, ZBoWiD) oraz skrótowce mieszane (Arged,
Cepelia) mają regularny polski akcent, tzn. na drugiej sylabie od końca, np. [POLFA,
RAFAKO, TORKAT, ZAMECH, OBOP, PESEL, ZAiKS, ZBoWiD, Arged, CEBOS, Cepe-
lia]. Podobnie akcentujemy dwusylabowe i dłuższe postaci fleksyjne wszystkich skrótowców
odmiennych, np. [Be-be-wu-e-ru, Ce-bo-su, Ku-lu (KUL-u), 0-bo-pu (OBOP-u), Pe-se-lu
(PESEL-u), Ro-pu (ROP-u), Spa-ti-fu (SPATiF-u), Za-me-chu].
ZWYCZAJE AKCENTOWE
W powojennej polszczyżnie dają się zauważyć dwie tendencje akcentuacyjne, w ostatnich la-
tach wyraźnie przybierające na sile:
1. Wypowiedzi wielu dzienikarzy, parlamentarzystów i polityków, zwłaszcza mniej
sprawnych językowo, charakteryzuje przesuwanie akcentu pewnych wyrazów na pierwszą
sylabę; można to zauważyć w różnego rodzaju referatach programowych, oświadczeniach,
w wypowiedziach na konferencjach prasowych, np. [Podpisanie umowy między naszymi
bajami ma ogromne znaczenie gospodarcze, polityczne i kulturalne; O zajęcie stanowiska
T tej sprawie poprosiliśmy przedstawicieli komitetu strajkowego.] Taki sposób wymawia-
nia, motywowany na ogół względami emocjonalnymi, nie jest godny polecenia.
2. W środowiskach dbających o staranną wymowę dochodzi niekiedy do znacznego po-
większenia liczby wyrazów akcentowanych na trzeciej sylabie od końca (nie można tu wy-
kluczyć hiperpoprawności). W związku z tym należy przypomnieć, że norma wzorcowa nie
zaleca akcentu proparoksytonicznego (na trzeciej sylabie od końca) przy wymawianiu nastę-
pujących grup wyrazów:
a) [atmosfera, kapitan, oficer, wizyta] - ponieważ nie pochodzą one z łaciny klasycz-
nej;
b) [biblioteka, episkopat, liceum, muzeum, panaceum] - ponieważ zapożyczyliśmy je
wprawdzie za pośrednictwem łaciny, ale są one akcentowane w tym języku paroksytonicz-
nie, na drugiej sylabie od końca;
c) [boisko, nauka, prawnicy, różnica, bijatyka, pijatyka] - ponieważ są to wyrazy polskie.
Por. CZASOWNIK, SKRÓTOWCE. (H. J.)
AKCENT SKRÓTOWCÓW zob. AKCENT.
AMERYKANIZMY zob. ANGLICYZMY, ZAPOŻYCZENIA.
ANAKOLUT zob. ZDANIE.
ANGLICYZMY to zapożyczenia z języka angielskiego, który zaczął silnie oddziaływać
na słownictwo polskie dopiero po drugiej wojnie światowej.
Tradycyjne wpływy angielskie obejmowały dwie strefy tematyczne: terminologię naukowo-
-techniczną, np. kompakt, dubbing, flesz, komputer, kontener, stres, trend, walkman, oraz
słownictwo sportowe, np. aut, bekhend, badminton, bobslej, bukmacher, champion, debel,
;ilerby, doping, dżokej, forhend, hokej, lider, mecz, motokros, net, ofsajd, oldboy, opera, outsi-
(fer, ring, rugby, set, skuter, sparing, team, tenis, walkower, ze szczególnym uwzględnieniem
^żeglarstwa, np. siup, spardek, spinaker, szekla, szkuner. Lata sześćdziesiąte i siedemdziesią-
ste przyniosły jeszcze napływ słownictwa związanego z rozrywkami młodzieżowymi, szczegól-
,0
l
iCYZMY 1616
muzyką, np. blues, country, disco, longplay, playback, pop(ular), singel, song, oraz
jżą sportową, np. dżinsy.
Wpływ języka angielskiego na polski zmienił się zasadniczo w latach osiemdziesiątych
.ziewięćdziesiątych. Terminologia naukowo-techniczna oraz sportowa pozostały dziedzina-
.i otwartymi na anglicyzmy, ale zupełnie inny jest charakter ekspansji tego języka. Oto jej
iajbardziej typowe rysy:
1. Nastąpił gwałtowny, skokowy wręcz przyrost zapożyczeń, pozwalający mówić już nie
o napływie anglicyzmów, lecz raczej o ich zalewie. Wyrazy angielskie pojawiają się nie tylko
(jak dawniej) w tekstach naukowo-technicznych i publicystycznych, lecz także w różnych na-
pisach informacyjnych, ogłoszeniach, ofertach, reklamach, na szyldach, a nawet w codzien-
nych rozmowach dorosłych i dzieci.
2. Językiem oddziałującym na polszczyznę najsilniej jest angielski w odmianie amery-
kańskiej, stąd potrzeba analizowania i anglicyzmów, i amerykanizmów.
3. Zapożyczane słownictwo angielskie wykroczyło daleko poza sferę nauki, techniki, spor-
tu i muzyki młodzieżowej. Oprócz więc ogromnej liczby wyrazów związanych z budową,
obsługą, oprogramowaniem i pracą komputerów, np. Basie, bajt, drwer, serwer, skaner,
streamer (por. też hasło TERMINOLOGIA), nowych terminów sportowych: kick boxing, lift,
skateboard, skating, skibob, skidoo, skif, skifista, skit, smecz, surf, windsurfmg oraz nazw
dotyczących muzyki rozrywkowej (zwłaszcza nowych stylów), np. mono, stereo, breakdance,
(video) clip, dance, disc jockey, fan, funky, hard rock, heauy metal, rap, raper, reggae, soul,
techno, obserwujemy napływ anglicyzmów w wielu innych dziedzinach życia.
Zdecydowanie na pierwszym miejscu wśród nich jest ekonomia, wzbogacona ostatnio ta-
kimi określeniami, jak: biznes, biznesmen, bizneswoman, boom, boss, broker, dealer, dum-
ping, holding, joint uenture, leasing, menedżer, monitoring, sponsor, sponsoring, czemu towa-
rzyszy jeszcze uaktualnianie dawnych zapożyczeń typu lokaut.
Nowym zjawiskiem jest również przejmowanie z angielskiego wyrazów związanych z pie-
lęgnowaniem urody (gimnastyka, zabiegi i preparaty kosmetyczne), np. aerobik, callanetics,
jogging, lifting, lotion, make-up, peeling, oraz nazw (części) odzieży, np. body, legginsy,
T-shirt, wadery. Ta strefa leksyki była tradycyjnie zdominowana przez zapożyczenia francu-
skie.
Najbardziej wymownym dowodem inwazji anglicyzmów jest ich wtargnięcie do słownic-
twa związanego z życiem codziennym (nazwy zajęć, sklepów, dań, potraw, programów tele-
wizyjnych, przyborów, zabawek itp.), np. baby-sitter, family shop, sex shop, market, mini-
market, supermarket; cheeseburger, dip, dressing, fast food, grill, hamburger, hot dog, lunch,
popcorn, sandwich, snack-bar; teflon, tost, toster (oprócz wcześniejszych: chips, drink, kok-
tajl, krakers); happening, happy end, joystick, logo, marker, notebook, pampers, publicity,
puzzle, ranking, scrabbie, show, skocz (scotch), streaking, thriller, weekend. Tę listę wzboga-
cają jeszcze wyrazy i wyrażenia typowe dla różnych środowisk, np. establishment, high life,
liying-room, panel, playboy, punk, skin(head) czy bukować, zabukować ('rezerwować' - to
book).
Zapożyczone wyrazy stają się podstawami słowotwórczymi wielu derywatów, np. biznes
<- biznesowy, menedżer <- menedżerski, ranking •<- rankingowy, rap <- rapować. Wyrazy
angielskie i ich części, np. -gate (Watergate), -land (genetycznie niemieckie, ale u nas - an-
glicyzm, por. Disneyland), top są łączone na gruncie polskim z tematami coraz to nowych
wyrazów i dają początek seriom struktur analogicznych, takich jak Schnapsgate, tytońgate,
FOZZ-gate; topmodelka, computerland, Cricoland, Hoffiand, luxland czy groteskowy, hybry-
dalny ciucholand.
4. Odziaływanie języka angielskiego nie ogranicza się (jak dawniej) tylko do klasycznych
zapożyczeń leksykalnych, którym towarzyszą mniej czy bardziej udane próby ich asymilacji
fonetycznej i morfologicznej; obejmuje ono dużo większą część systemu językowego. Listę
tradycyjnych kalk, np. teenager 'nastolatek', seem to be 'wydawać się być', no matter 'nie
ma sprawy' uzupełniają współczesne dokładnie (exactly), zastępujące właśnie tak, być na
topie (to be on top) 'być u szczytu popularności', narkotyki miękkie i twarde (soft and hard)
zamiast: słabe (łagodne) i mocne, szampon i odżywka w jednym (in one), zamiast: szampon
razem z odżywką, numer jeden na świecie (number one over the worid), zamiast: 'najlepszy,
najważniejszy', oraz kalki semantyczne, wśród których należy wymienić rzeczowniki: promo-
[617 ANTONIMIA
ja w znaczeniu 'propagowanie, reklamowanie, popieranie', dieta 'sposób odżywiania', ge-
leracja 'typ, rodzaj', kondycja 'stan, położenie, los', nominacja 'wytypowanie', nostalgia
tęsknota', i czasowniki: artykułować 'otwarcie wyrażać', definiować 'określać', generować
konstruować', kreować 'tworzyć', molestować (seksualnie) 'napastować'.
W codziennych rozmowach funkcjonują cytaty-wtręty angielskie, np. bye-bye, hey, love
tory, non stop, okay, sorry.
Kolejny zakres odziaływania angielszczyzny to przenikanie do języka polskiego różnych
ikrótów; po naukowym laserze przyszła kolej na hi-fi — high fidelity - 'wysoka wierność' (od-
warzania), PAL — Phase Alternate for Linę — 'niemiecki system telewizji kolorowej', PIT
- personal income tax - 'podatek od dochodów osobistych, kod formularza podatkowego',
iALT - Strategie Armaments Limitation Taiks - 'rokowania dotyczące ograniczenia zbrojeń
itrategicznych', VIP - uery important person - 'bardzo ważna osoba' (por. wyjście dla VIP-
ów), yuppie — young urban professional — 'młody, wielkomiejski przedstawiciel wolnego zawodu'.
Destrukcyjny wpływ na polski system morfologiczny wywierają połączenia typu *kredyt
tank, *Sopot festiwal, zamiast poprawnych bank kredytowy, festiwal sopocki, oraz *biznes
nformacje, *komputer kurs, *tenis nauka, wypierające tradycyjne: informacje o biznesie,
wrs komputerowy || kurs obsługi komputera, nauka tenisa \\ nauka gry w tenisa.
Opisane zjawiska pozwalają dopatrywać się w języku angielskim czynnika wprowadzają-
;ego obce elementy nie tylko do naszej leksyki, lecz także do całego systemu językowego,
i nawet - do naszej kultury (na razie - kultury życia codziennego). Nie zawsze jest to kul-
iura najwyższej próby, jak świadczą o tym choćby amerykańskie dialogi filmowe, przesycone
rynsztokowym słownictwem.
Troska o kulturę języka ojczystego wymaga więc od jego użytkowników (zwłaszcza tych
najbardziej świadomych, znających i upowszechniających normę wzorcową) propagowania
stanowczego umiaru w bezkrytycznym przejmowaniu słów i zwrotów angielskich oraz ame-
rykańskich. Bez popadania w puryzm nacjonalistyczny można dość łatwo odróżnić ważne
potrzeby nazewnicze, także te powiązane z internacjonalizacją terminologii naukowej, od
szkodliwej, snobistycznej pozy, za którą stoi brak szacunku dla rodzimej kultury i tradycji
lub nawet - przekonanie o wyższości (także językowej) wszystkiego, co angielskie (amery-
kańskie), nad tym, co polskie. Por. GALICYZMY, GERMANIZMY, INTERNACJONALIZMY,
LATYNIZMY, RUSYCYZMY, ZAPOŻYCZENIA. (H.J.)
ANTONIMIA to zjawisko przeciwstawności znaczeniowej wyrazów (rzadziej związków
frazeologicznych). Antonimy mogą być wyrażone przymiotnikami, np. długi - krótki, ciężki
- lekki, twardy - miękki, mądry - głupi, cierpliwy - niecierpliwy, sprawiedliwy - niespra-
wiedliwy, ładny - brzydki, dobry - zły. Istnieją także antonimy czasownikowe, np. wlatywać
-wylatywać, zasypiać - budzić się, rodzić się - umierać i, rzadsze, antonimy rzeczownikowe,
np. dzień — noc, wojna — pokój, mężczyzna — kobieta. Oprócz antonimów semantycznych ist-
nieją antonimy zestawiane ze względu na tradycyjne przeciwstawianie sobie, z różnych po-
zajęzykowych powodów, pojęć oznaczanych przez dane słowa. Są to zazwyczaj antonimy rze-
czownikowe, np. kot - pies, niebo - ziemia, mięso - kości, ogień - woda, chłop — szlachcic,
stać - leżeć.
O wiele rzadsze są antonimy frazeologiczne, np. być nie w sosie — być w szampańskim
'humorze, usta mu się nie zamykają — milczy jak grób, komuś idzie jak po maśle — komuś
yizie jak po grudzie.
Wśród klasycznych antonimów przymiotnikowych przeciwstawienie może dotyczyć tylko
jednego znaczenia wyrazu, np. godziwy - niegodziwy człowiek, ale: godziwa zapłata — ?, albo
to sam przymiotnik może mieć różne antonimy w różnych znaczeniach np. stary - nowy
Vmeter), stary - młody (człowiek) i stary - świeży (chleb).
Antonimy są często wyzyskiwane jako środki tworzące figurę stylistyczną zwaną oksy-
inoronem, np. Ogień idzie z wody. Bóg się rodzi, moc truchleje; w takich wypadkach częściej
wykorzystuje się przeciwieństwo oparte na zwyczajowym przeciwstawianiu się pojęć niż an-
tonimy sonomatyczne.
Należy pamiętać o tym, że budując zdania zawierające wyrazy skontrastowane znacze-
iiowo, możemy skorzystać z dwu typów konstrukcji składniowych: „A, a nie B" (np. wysoki,
l nie niski; chłop, a nie szlachcic; zwiększa się, a nie zmniejsza) lub „Nie A, ale B" (np. nie
ARCHAIZM
1618
niski, ale wysoki; nie szlachcic, ale chłop; nie zmniejsza się, ale się zwiększa}. W tym drogim
wypadku poniżej normy wzorcowej jest, spotykana często, a wzorowana na składni rosyj-
skiej, konstrukcja „Nie A, a B" (np. nie niski, a wysoki; nie szlachcic, a chłop; nie zmniejsza
się, a zwiększa).
Zjawiskiem pokrewnym antonimii jest konwersja leksykalna. Konwersy to dwa takie wy-
razy, które ujmują tę samą czynność, tę samą zależność itd. z punktu widzenia dwóch róż-
nych jej uczestników. Konwersami są więc na przykład kupić — sprzedać (Zosia k u piła od
Marcina samochód - Marcin sprzedał Zosi samochód), mniejszy - większy (Dom Jest
mniejszy od pałacu - Paląc jest większy od domu), a także np. syn - ojciec (Zbyszek
jest synem pana Józefa - Pan Józef jest ojcem Zbyszka).
Należy pamiętać o tym, że każdy z konwersów w parze czasownikowej może mieć swoje
wymagania składniowe, np. kupić coś - od kogoś, ale: sprzedać coś - komuś, i nie można
ujednolicać tych konstrukcji. Konwersy przymiotnikowe i przysłówkowe występujące w stop-
niu wyższym wchodzą w dwojaką konstrukcję, np. mniejszy niż coś i mniejszy od czegoś.
Niepoprawne jest w takim wypadku używanie konstrukcji typu „mniejszy jak" coś (popraw-
nie: Królik jest mniejszy niż kangur albo Królik jest mniejszy od kangura, niepoprawnie:
*Królik jest mniejszy jak kangur}. (A.M.)
ARCHAIZM Terminu tego używa się współcześnie w dwu znaczeniach. Powszechniejsze
jest rozumienie archaizmu jako każdego takiego elementu językowego, który wyszedł z użyci;
(zwykle przed wiekiem XIX) i nie jest już składnikiem współczesnego systemu językowego ani
tym bardziej, współczesnej normy językowej. Wydziela się kilka typów archaizmów, w zaleź
ności od tego, w jakim zakresie określony element językowy różni się od współczesnej norm}
Archaizmy fonetyczne to dawne brzmieniowe postaci wyrazów, np. ociec, uźrzei
mołwić, wiesna, bohatyr. Archaizmy fleksyjne oddają dawne sposoby odmiany wyri
zów, np. zrobił bych, dowiewa się, dwie niewieście, nogoma, krwie, (do) ziemie, znan. Ai
chaizmy słowotwórcze obrazują dawne sposoby tworzenia wyrazów, np. zbrodzie,
morderz, zwycięży ciel, gońca. Archaizmy składniowe to albo odmienne od używany!
dziś wskaźniki zespolenia, np. iże, azaż, aczkoliciem, i przyimki, np. gwoli, k, albo nie uż
wane konstrukcje syntaktyczne, np. postawą nie dochodził ojca; są ta ista stówa smowiol
oćcem świętym; poczęli wszemu ludu powiadać, rzekąc, iżeśmy widzieli i słyszeli. Archa
zmy leksykalne obejmują wyrazy, które wyszły całkowicie z użycia, np. sampierz 'pr;
ciwnik', rucho 'szata', otrok 'młodzieniec', imaginować sobie 'wyobrażać sobie', archai
my frazeologiczne obejmują nie używane dziś stałe połączenia wyrazowe, np. 102
kogoś na szable, klimkiem rzucać. Najtrudniejsze do rozpoznania są archaizmy zn
czeniowe, czyli dawne znaczenia wyrazów do dziś używanych, np. liszka 'lisica',
'liść', mierny 'zachowujący miarę, kształtny', grzeczny 'stosowny, odpowiedni', przerazić 'pi
bić mieczem, szablą'.
Oddzielną grupę tworzą tak zwane archaizmy rzeczowe, czyli nazwy odnosz
się do przedmiotów (rzadziej zwyczajów, czynności), które współcześnie już nie istn
(nie występują). Wyrazy te są więc dziś nieobecne w naszym języku nie z powodu zmi
normy językowej, lecz z przyczyn pozajęzykowych. Takimi archaizmami rzeczowymi są
wyrazy misiurka, koncerz, pogłówne.
Współcześnie archaizmy są przede wszystkim źródłem archaizacji językowej utwc
literackich (rzadziej publicystycznych) i wówczas są używane świadomie. Należy jed
uważać, by stosując je, nie popełnić anachronizmu i np. nie użyć wyrazu szesnastowieczi
w tekście stylizowanym na wczesne średniowiecze lub - odwrotnie - nie przypisać jeży]
bohatera okresu baroku form językowych, które wyszły z użycia w późnym średniowie
Zdarza się też posługiwanie się archaizmami (głównie leksykalnymi) w tekstach w;
czesnych dla nadania im walorów stylistycznych, głównie książkowości lub podniosłości
sadza się to na słusznej obserwacji, że wyrazy wychodzące z użycia nabierają takich włi
wartości stylistycznych). Ten zabieg stylistyczny powinien być stosowany z umiarem
może dotyczyć tekstów o tematyce codziennej. Posługiwanie się określeniami jako że, (
daj, aliści np. w sprawozdaniach sportowych razi, jest manieryczne i świadczy o nieoi
waniu normy stylistycznej współczesnej polszczyzny. Nieświadome posługiwanie się arc
mami jest usterką językową.
1619 BIERNIK
Drugie, mniej rozpowszechnione, znaczenie terminu archaizm to: element dawnego sys-
temu językowego występujący do dziś jako relikt (najczęściej wariant recesywny) w pol-
szczyźnie, wchodzący w skład jej normy. Takie archaizmy określa się mianem wyjątków,
nie odczuwa się jednak ich archaiczności. Są nimi na przykład formy: rękoma, w ręku, oczy-
ma, w Niemczech, wykonywa, puścić płazem, mądrej głowie dość dwie słowie. To znaczenie
terminu archaizm spotyka się przede wszystkim w fachowej literaturze językoznawczej.
Por. STYLIZACJA. (A.M.)
ASPEKT zob. CZASOWNIK, KONIUGACJA.
BEZOKOLICZNIK zob. CZASOWNIK.
BIAŁORUTENIZMY zob. ZAPOŻYCZENIA.
BIERNA STRONA zob. CZASOWNIK, KONIUGACJA.
BIERNIK jest czwartym przypadkiem deklinacji. Rzeczowniki, zaimki osobowe, liczebni-
ki główne i zbiorowe użyte w tej formie fleksyjnej pełnią najczęściej funkcję dopełnienia bliż-
szego; pozostałe części mowy (przymiotniki, część zaimków, imiesłowy przymiotnikowe) peł-
nią funkcję określeń (przydawek) wyrazów nadrzędnych.
Formy odmiany
I. W deklinacji rzeczownikowej swoistą końcówkę -ę mają tylko rzeczowniki żeńskie zakoń-
czone w M. Ip na -a, -i oraz męskie (odmieniające się w Ip jak rzeczowniki żeńskie samo-
głoskowe) zakończone w M. Ip na -a, np. ciocię, czapkę, lampę, maskę, sarnę, trąbę, wodę,
zjawę, żmiję; artystę, atletę, banitę, poetę, wierszokletę. Wyjątkiem jest rzeczownik żeński
pani, który ma końcówkę -ą (panią).
Pozostałe rzeczowniki nie mają odrębnych końcówek biernika; w zależności od budowy
morfologicznej i/lub znaczenia przyjmują w odmianie albo formę mianownika, albo dopełniacza.
Formę fleksyjną biernika równą mianownikowi mają:
l. W liczbie pojedynczej:
a) rzeczowniki rodzaju żeńskiego zakończone w M. Ip na spółgłoskę, np. kupiłam maść,
, usłyszeliśmy pieśń, wywietrzyliśmy sień, przezwyciężyłem słabość, przetransportowano ciecz,
'• popełniono grabież, zaszczepić mysz, przynieść radość',
; b) wszystkie rzeczowniki rodzaju nijakiego, np. Wybierał radio, tresuję szczenię, umiesz-
\ czarny motto, wyciśnięto piętno, usunął znamię, czekać na lato;
| c) rzeczowniki męskie nieżywotne (oprócz grup wymienionych niżej, w pp. l a)-d), np.
...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpies-bambi.htw.pl