 |
   |
|
 |
Magdalena Bergmann - Tanio, PWSZ - Pedagogika, Socjologia
|
aaaaCzęsto usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.aaaa
[ Pobierz całość w formacie PDF ] DIALOGI POLITYCZNE NR 5-6 MAGDALENA BERGMANN Instytut Socjologii UMK TANIO, SKUTECZNIE, BEZPIECZNIE? NOWA ANALIZA INSTYTUCJONALNA I JEJ WIZJA INSTYTUCJI SPOÿECZNEJ eoinstytucjonalizm, zwany takŜe nową analizą instytucjonalną (NAI), jest obecną w naukach społecznych i ekonomicznych od kilkudziesięciu lat perspektywą teoretyczną. Zapoczątkowany w latach 30. ubiegłego stulecia w Stanach Zjednoczonych doczekał się róŜnorodnych dróg kontynuacji. Na polskim gruncie jest jednak problematyką nową, nieczęsto jeszcze wykorzystywaną w praktyce badawczej i – mówiąc krótko – mało znaną 1 . Celem niniejszej pracy będzie przede wszystkim prezentacja podstawowych załoŜeń nowej analizy instytucjonalnej – zwłaszcza tych, którymi zainteresowały się nauki społeczne. Podejmę równieŜ próbę oceny neoinstytucjonalizmu z socjologicznego punktu widzenia. Wnioski zawarte w tekście posłuŜą odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu NAI jest “nową jakością” w socjologicznych refleksjach nad instytucjami? Jaką wizję instytucji społecznej proponuje? Wprowadzeniem w arkana nowej analizy instytucjonalnej mogą być słowa wybitnego przedstawiciela nurtu, laureata nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii (1993 r.) Douglassa C. Northa: “Instytucje to stworzone przez człowieka ograniczenia, które strukturyzują interakcje 1 Dowodem nowatorskiego charakteru neoinstytucjonalizmu na gruncie polskich nauk społecznych moŜe być fakt nielicznych wciąŜ publikacji na ten temat. Jak dotąd w Polsce nie ukazała się np. fundamentalna dla nurtu praca Douglassa C. Northa Institutions, Institutional Change and Economic Performance , ogłoszona przez autora w 1990 r. Zob.: http:www.nobel.se/economics/laureates/1993/northautobio.html. Większość polskich prac stanowią artykuły socjologów, przybliŜających zasadnicze załoŜenia analizy neoinstytucjonalnej. N Magdalena Bergmann 152 polityczne, ekonomiczne i społeczne. Składają się na nie ograniczenia nieformalne (sankcje, tabu, zwyczaje, tradycje, nieformalne kodeksy zachowań) oraz reguły sformalizowane (konstytucje, prawo, prawa własności). W ciągu historii instytucje zostały wykreowane przez ludzi w celu stworzenia porządku oraz zredukowania niepewności w transakcjach” 2 . U podstaw tego interdyscyplinarnego nurtu, obecnego w socjologii (zwłaszcza socjologii prawa i organizacji), prawie, ekonomii, historii gospodarczej czy naukach politycznych, leŜy przekonanie, Ŝe o kształcie i jakości procesów społecznych zachodzących we współczesnym świecie decydują przede wszystkim instytucje społeczne. Są one traktowane jako waŜna zmienna, a nawet konstytutywna część zmian społecznych, ekonomicznych czy politycznych 3 . Jednostki, grupy czy organizacje, które znalazły się w sytuacji wyboru, będą w procesie podejmowania decyzji odwoływały się do instytucji – to one wskazują bowiem gamę moŜliwości postępowania i formułują alternatywy 4 . Instytucje społeczne to w ujęciu przedstawicieli nurtu równieŜ swoiste gwaranty bezpieczeństwa podejmowanych przez ludzi działań. Jak pisze Ronald Coase, instytucje pomagają ludziom zmniejszać koszty transakcji społecznych i przyczyniają się do redukcji niepewności, jaką niosą za sobą owe transakcje. Dzięki scedowaniu odpowiedzialności na poziom instytucjonalny jednostki ponoszą mniejsze koszty transakcyjne niŜ gdyby zdecydowały się wejść w interakcję bez pomocy pośrednika 5 . Z powyŜszej, skrótowej charakterystyki wyłaniają się wizje instytucji społecznej jako bytu zapewniającego jednostce bezpieczeństwo, regularność i niski koszt interakcji, a takŜe człowieka, jako działającego w imię zysku racjonalisty. DąŜenie do maksymalizacji zysków jest jednak tylko jednym z motywów ludzkich zachowań nie mniej waŜny jest tu fakt przyswojenia sobie przez jednostkę składających się na ład instytucjonalny norm i wartości 6 . Sporo miejsca w poświęconych neoinstytucjonalizmowi pracach polskich autorów zajmują problemy definicyjne. Analiza instytucjonalna, choćby ze względu na swą wewnętrzną róŜnorodność, prezentuje co najmniej kilka definicji instytucji społecznej. Funkcjonujący w ramach nurtu politologowie definiując instytucję, kładą nacisk na procesy 2 Cyt. za: G. Skąpska, Neoinstytucjonalizm, w: Encyklopedia socjologii , t. 2, Oficyna Naukowa, Warszawa 1999, s. 324. 3 TamŜe, s. 324325. 4 Cyt. za: W. Pawlak, Instytucje i zmiana instytucjonalna w teorii D. Northa, “Studia Socjologiczne”, 1993, nr 1, s. 68. 5 TamŜe, s. 6970. 6 G. Skąpska, Neoinstytucjonalizm , dz. cyt., s. 325. Tanio, skutecznie, bezpiecznie?... 153 decyzyjne zachodzące w jej ramach: kto podejmuje decyzje, jak odbywa się przepływ informacji? Ekonomiści z kolei postrzegają instytucję jako “zwyczaje i reguły, które dostarczają jednostkom układu zachęcającego do działania i hamującego działania” 7 . Definicja Hardina mówi o instytucji jako o ”adaptacyjnym rozwiązaniu problemu” 8 , polegającym na kalkulacji kosztów podejmowanych interakcji społecznych. Wymienione definicje łączy z pewnością kryjące się za nimi pytanie: jak dochodzi do zinstytucjonalizowanych, racjonalnych działań ludzkich? Jak pisze polski znawca problematyki NAI, socjolog Piotr Chmielewski, róŜnorodne definicje instytucji społecznej sprowadzić moŜna do wspólnego mianownika, jakim jest teoria kapitału społecznego Jamesa Colemana. Według tej właśnie koncepcji w toku działania, wymiany informacji, rozwiązywania dylematów związanych z kosztami interakcji wytwarza się niezbędny jednostce do funkcjonowania w społeczeństwie kapitał – zasoby materialne i symboliczne, które sprzyjają instytucjonalizacji Ŝycia zbiorowego 9 . Warto jednak zatrzymać się dłuŜej nad pytaniem o to jak powstają rozmaicie definiowane instytucje społeczne. Refleksja nad problemem wyłaniania się instytucji jest nie tylko waŜna dla zrozumienia głównych załoŜeń NAI. Będzie to równieŜ okazja do zaprezentowania teoretycznych korzeni neoinstytucjonalizmu. Wojciech Pawlak i GraŜyna Skąpska w swych artykułach zaprezentowali stanowiska nurtu w kwestii powstawania instytucji społecznych. PoniewaŜ oba zestawienia oparte są na czytelnej dychotomii, łatwo dokonać ich analizy porównawczej. Koncepcje powstania instytucji nazwę za Skąpską organiczną i konstruktywistyczną. Według pierwszej koncepcji, odwołującej się do myśli Davida Hume`a i idei “niewidzialnej ręki rynku” Adama Smitha, instytucje są efektem ewolucyjnego, wzajemnego przystosowywania się działających racjonalnie jednostek. Rezultatem egoistycznie umotywowanych zachowań ludzkich są właśnie instytucje społeczne, których zadaniem jest jedynie nakładanie na jednostki zaakceptowanych przez nie ograniczeń. Koncepcja konstruktywistyczna kładzie zaś nacisk na świadomy wybór i umowę społeczną jako fundamenty instytucji społecznych. PoniewaŜ jednostki podzielają pewne cele i wartości, podobnym celom słuŜą teŜ instytucje, które będą stały na straŜy samorządności i swobód obywatelskich oraz pomagały w kalkulacji 7 P. Chmielewski, Nowa analiza instytucjonalna. Logika i postawowe zasady . “Studia Socjologiczne”, 1994, nr 34, s. 240. 8 Zob.: W. Pawlak, Instytucje i zmiana instytucjonalna ..., dz. cyt., s. 6768. 9 P. Chmielewski, Nowa analiza instytucjonalna..., dz. cyt., s. 241242. Magdalena Bergmann 154 kosztów transakcyjnych. Jak zauwaŜa Skąpska, dwa odmienne stanowiska odpowiadają dwóm głównym nurtom neoinstytucjonalizmu – odpowiednio: utylitarystycznemu i kulturowopolitycznemu 10 . PowyŜej zasygnalizowane zostały dwa znaczące, choć nie jedyne źródła neoinstytucjonalizmu: liberalizm i utylitaryzm. WaŜną inspiracją NAI były takŜe teorie racjonalnego wyboru oraz amerykańska szkoła instytucjonalizmu ekonomicznego, której kontynuatorami określają się często neoinstytucjonaliści. Koncepcjom racjonalnego wyboru analiza instytucjonalna zawdzięcza przede wszystkim koncepcję człowieka jako racjonalnie działającej jednostki, dąŜącej do zmaksymalizowania zysków, jakie niosą zawiązywane przez niego interakcje społeczne oraz podejmowane decyzje 11 . Z ową wizją jednostki wiąŜe się stanowisko indywidualizmu metodologicznego, opisującego świat społeczny przez pryzmat jednostki i jej działań. Konsekwencją przyjętej strategii metodologicznej jest definiowanie instytucji społecznej – jak juŜ wspomniano wcześniej – jako zbioru reguł, ograniczającego jednostkowe działania ludzkie. Człowiek badany przez instytucjonalistów, zwłaszcza zorientowanych utylitarnie, to człowiek ograniczany rozwiązaniami instytucjonalnymi, zawsze mający na uwadze koszty interakcji, w jakie wchodzi. Ekonomia instytucjonalna Thorsteina Veblena, autora m.in. głośnej Teorii klasy próżniaczej, wyposaŜyła neoinstytucjonalizm w dynamiczne spojrzenie na instytucję społeczną, którą autor uznawał za czynnik i wynik procesu adaptacji społecznej jednocześnie. Veblen traktował rynek jako twór podlegający procesom ewolucyjnej zmiany, inspirowanej przez przemiany instytucjonalne 12 . Ogromne znaczenie dla rozwoju NAI miały wreszcie, rozwijane w ramach teorii racjonalnego wyboru, teorie gier. Warto wspomnieć tu o koncepcji wspólnej puli zasobów ( Common Pool Resources [CPR]) Elinor Ostrom. Badaczka przedstawiła w niej wieloosobowy wariant tzw. dylematu więźnia – znanego w socjologii schematu zachowań dwóch oskarŜonych o przestępstwo, analizującego ich potencjalne korzyści i straty w sytuacjach, gdy zechcą współpracować przy zeznaniach bądź teŜ zaczną denuncjować siebie nawzajem 13 . Ostrom posłuŜyła się m. in. przykładem rybaków, którzy poławiając ryby 10 W. Pawlak, Instytucje i zmiana instytucjonalna ..., dz. cyt., s. 66; G. Skąpska, Neoinstytucjonalizm , dz. cyt. 11 Zob. np.: P. M. Blau, Wymiana nagród społecznych , w: Współczesne teorie wymiany społecznej. Zbiór tekstów , pod red.. M. Kempnego, J. Szmatki, PWN, Warszawa 1992, s. 230243. 12 W. Pawlak, Instytucje i zmiana instytucjonalna ..., dz. cyt., s. 69. 13 K. Olechnicki, P. Załęcki, Słownik socjologiczny, Wydawnictwo Graffiti BC, Toruń 1998, s. 49. Tanio, skutecznie, bezpiecznie?... 155 na własny rachunek, bez jakiejkolwiek współpracy i ustalenia zasad, doprowadzają do szybkiego wyeksploatowania zasobów akwenu. W sytuacji, gdy ludzie muszą wspólnie gospodarować niezbyt obfitymi zasobami, bardziej opłacalna jest kooperacja aniŜeli agresywna, przynosząca jedynie doraźne korzyści postawa egoistyczna – konkludowała autorka koncepcji CPR 14 . W tym ujęciu instytucje, czyli ustalane przez ludzi reguły wspólnego zarządzania zasobami, przywodzą na myśl znaną, weberowską definicję władzy jako sztuki rozsądnego gospodarowania niedostatkiem. Dokonując próby oceny nowej analizy instytucjonalnej chciałabym rozpocząć od kwestii, które socjologom niewątpliwie wydadzą się kontrowersyjne. Zarzutem, jaki postawić moŜna koncepcji NAI, jest fakt, iŜ posługuje się ona “przeinstytucjonalizowaną” wizją świata społecznego. KaŜde zachowanie ludzkie, które cechuje się choćby minimalną dozą regularności, jest przez przedstawicieli nurtu określane mianem instytucji społecznej 15 . W analizach cytowanych autorów nieobecna jest bogata i róŜnorodna skądinąd typologia form organizacji Ŝycia społecznego, takich jak choćby zrzeszenia czy niesformalizowane grupy celowe. “Analiza instytucjonalna to z jednej strony swoisty inwentarz problemów społecznych, a z drugiej to analiza typów porządku społecznego pod kątem tworzonych przez nie ograniczeń i moŜliwości wyboru w Ŝyciu człowieka” – przekonuje Piotr Chmielewski 16 . Czy rzeczywiście? Zarówno niepisane reguły typu fair play , jak i wysoce zinstytucjonalizowany świat polityki reprezentanci NAI traktują tak, jakby nie było między nimi Ŝadnych róŜnic jakościowych; jak gdyby obie w takim samym stopniu wpływały na dokonywane przez ludzi wybory. Bardzo szerokie, specyficzne pojęcie instytucji społecznej nasuwa myśl, Ŝe oto bezuŜyteczne stają się wszelkie inne terminy, opisujące regularne, zorganizowane zachowania: norma, rytuał, grupa, zwyczaj, naśladownictwo itp. – wszystko jest wszakŜe instytucją. 14 Po raz pierwszy w Polsce koncepcję CPR omówił i przeanalizował Marek M. Kamiński w artykule Dylematy społeczne w ujęciu Elinor Ostrom , “Kultura i Społeczeństwo”, 1992, nr 2, s. 137140. 15 NaleŜy zauwaŜyć w tym miejscu, Ŝe socjologia, jak i inne nauki społeczne nie proponuje jednej, całościowej definicji instytucji społecznej. Szerokie spektrum owych definicji przedstawił Kazimierz Sowa w pracy pt. Wstęp do socjologicznej teorii zrzeszeń . Autor wskazał jednakŜe na takie cechy instytucji społecznej, które róŜnią ją zasadniczo od innych form organizacji Ŝycia zbiorowego m.in. wysoki stopień formalizacji, przymusowość, wyodrębnienie klienteli i personelu instytucji. Zob. K. Z. Sowa, Wstęp do socjologicznej teorii zrzeszeń , PWN, Warszawa 1988, s. 1949. 16 P. Chmielewski, Nowa analiza instytucjonalna..., dz. cyt., s. 242. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpies-bambi.htw.pl
|
|
 |
Odnośniki
Często usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.Machel Henryk - Wiezienie jako instytucja karna i resocjalizacyjna!, RESOCJALIZACJA, Pedagogika resocjalizacyjna M.Zgłobniś, sem. IVMarta Margit Włodarczyk, pedagogium, trzeci semestr resocjalizacja, SEMESTR 3 - SESJA ZIMOWAMarta Bogdanowicz - O dysleksji czyli specyficznych trudnościach w czytaniu i pisaniu, PEDAGOGIKA, BogdanowiczMaria Kolankiewicz - Zapiski o instytucjonalnej opiece nad dziećmi, Pedagogika, Studia stacjonarne I stopnia, Rok 3, Koncepcje opieki i pomocy, ZagadnieniaMarcel Mauss Sposoby posługiwania się ciałem Pojęcie sposobów posługiwania się ciatem, Religijne, socjologiaMarkowa Dawne Powell Anne - Twoje dziecko jest inteligentne, PEDAGOGIKA, Psychologia rozwoju człowieka, Dla rodziców o dzieciachMaria Ossowska - Moralność mieszczańska, Pedagogika, Studia stacjonarne I stopnia, Rok 3, Praca licencjacka, ZagadnieniaMajewski Tadeusz - Psychologia niewidomych i niedowidzących, szkoła, Praca z dzieckiem niepełnosprawnym, Pedagogika specjalna, TyfloMaria Jankowska Dorastanie - procesem przejścia z dzieciństwa ku dorosłości, edukacja, pedagogika specjalna, sdrfidMaurier du Daphne - Moja kuzynka Rachela, BIBLIOTECZKA POD RÓŻĄ
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pljakbynigdynic.opx.pl
|
|
|
 |
Często usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.
|
|
|
|