|
|
|
|
Matthews Robert A. - Naukowe podstawy prawa Murphy'ego, Biznes, Matthews Robert A. - Naukowe podstawy prawa Murphy'ego
|
aaaaCzęsto usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.aaaa
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Naukowe podstawy prawa MurphyÕego Ma¸e z¸oæliwoæci losu nie s tak przypadkowe, jak si« wydaje: to okropne, ale Wszechæwiat jest przeciwko nam Robert A. J. Matthews kowo grzebiesz w szufladzie; w ba- ¸aganie, ktry przy tym robisz, nie moýesz znale skarpetek do pary. W kuchni kanapka zeælizguje ci si« z ta- lerza i spada na pod¸og« Ð oczywiæcie mas¸em do spodu. Wreszcie wychodzisz z domu, wpadasz na dworzec kolejowy i stajesz po bilet Ð po chwili widzisz, ýe w ssiednich kolejkach wszyscy przesu- waj si« do przodu, a ty utkn¸eæ za fa- cetem, ktry wybiera si« w podrý do- oko¸a æwiata. Czy to tylko pech rwnie prawdopo- dobny jak szcz«æliwsze przypadki? Czy teý moýe jest coæ w zasadzie dzia¸ania æwiata, co sprzyja niekorzystnym zbie- gom okolicznoæci? Niestety, silne argu- menty przemawiaj za teori pecha. S zaiste dowody na to, ýe Wszechæwiat jest przeciwko nam. Rzecz jasna, przekonanie to od wielu lat by¸o cz«æci mdroæci ludowej, ma nawet nazw«: prawo MurphyÕego. ãJeæli coæ moýe nawali, to na pewno tak b«- dzieÓ Ð zwykle tak si« je formu¸uje. Mi- mo ýe wi«kszoæ ludzi nie zwizanych z nauk nigdy nie wtpi¸a w prawdzi- woæ tej zasady, naukowcy na og¸ od- rzucaj j, t¸umaczc to po prostu jako wynik selektywnego zapami«tywania nieprzyjemnych przeýy. W tym przypadku jednak naukowcy zbyt pospiesznie odrzucili mdroæ lu- dow. Bada¸em prawo MurphyÕego za pomoc najrýniejszych narz«dzi nauko- wych, poczynajc od teorii prawdopo- dobieÄstwa, a na dynamice bry¸y sztyw- nej koÄczc. Prawda jest okrutna: wiele z najs¸ynniejszych przyk¸adw prawa MurphyÕego ma swoje uzasadnienie. Oglnie znana wersja prawa Mur- phyÕego liczy niespe¸na 50 lat, ale jego GDY MAMY ZüY DZIEÁ, mog nam si« przydarzy rýne ma¸o prawdopodobne przykroæci, ale takýe i takie, ktre s mniej nieprawdopodobne Ð na przyk¸ad niepotrzebne zabra- nie parasola lub niemoýnoæ znalezienia skarpetek do pary. J esteæ juý spniony do pracy, gorcz- podstawowa idea znana by¸a od wie- kw. Juý w 1786 roku szkocki poeta Ro- bert Burns zauwaýy¸, ýe najlepsze plany myszy i ludzi krzyýuje bies. W 1884 roku wiktoriaÄski saty- ryk James Payn uj¸ w strofy zapew- ne najs¸ynniejszy przyk¸ad prawa MurphyÕego: tu¸em do gry prawie zawsze lduje tak, ýe tytu¸u nie wida, i pyta¸, czy ma to coæ wsplnego z powszechnie znanym zjawiskiem spadajcej kanapki. Moja pierwsza reakcja by¸a zapewne typowa dla naukowca: sdzi¸em, ýe ksiýka spada rwnie cz«sto tytu¸em do gry, jak i do do¸u, a czytelnik po prostu nie zrobi¸ odpowiednio duýo doæwiad- czeÄ. Gdy jednak przeprowadzi¸em pa- r« prb, doszed¸em do wniosku, ýe zachowanie ksiýki dalekie jest od przypadkowoæci. Po¸oýenie koÄcowe w oczywisty sposb zaleýa¸o od pr«d- koæci obrotowej ksiýki w czasie upad- ku, a ta zwykle by¸a za ma¸a, aby umoý- liwi pe¸ny obrt i wyldowanie stron tytu¸ow do gry. Moment si¸y wywo- ¸any przyciganiem ziemskim, kiedy Jak dowiedzia¸em si« pniej, podob- ne analizy spadajcej kanapki zosta¸y opublikowane juý wiele lat wczeæniej. Zg¸«bi¸em zagadnienie i doszed¸em do naprawd« zadziwiajcego wniosku: ist- nieje zwizek pomi«dzy fundamental- nymi sta¸ymi natury a dynamik spa- dajcej kanapki. To oczywiste, ýe kanapka spad¸a- by mas¸em do gry, gdyby st¸ by¸ do- statecznie wysoki. Dlaczego wi«c sto¸y maj akurat tak wysokoæ, jak ma- j? Aby ludziom by¸o wygodnie ich uýywa. A dlaczego ludzie maj taki wzrost, a nie inny? Par« lat temu William Press, profesor astrofizyki z Harvard University, za- uwaýy¸, ýe ludzie, jako istoty dwunoý- ne i o sylwetce kolumny, s stosunko- wo niestabilni i ¸atwo mog si« przewraca. Gdybyæmy byli o wiele wyýsi Ð dowodzi¸ Ð ist- nia¸oby duýe ryzyko powaýne- go urazu g¸owy przy takim upadku. Na poziomie bardziej podstawowym oznacza to, ýe istnieje granica wzrostu ludz- kiego narzucona przez stosu- nek si¸y wizaÄ chemicznych nadajcych sztywnoæ czaszce a si¸ przycigania ziemskiego. Obie te si¸y z kolei zaleý od rýnych fundamentalnych sta- ¸ych natury, na przyk¸ad ¸adun- ku elektronu, ktrych wartoæ zosta¸a ustalona 15 mld lat te- mu w czasie Wielkiego Wybu- chu. Uýywajc podobnych ar- gumentw jak Press, obliczy- ¸em, ýe aktualne wartoæci sta- ¸ych naturalnych sprawiaj, iý cz¸owiek musi mierzy mniej niý trzy metry, co nie wystar- cza, aby kanapka upad¸a ma- s¸em do gry [patrz: Ian Ste- wart, ãZasada antropomur- phicznaÓ; åwiat Nauki , luty 1996]. Wyglda wi«c na to, ýe kanapka zwykle spada mas¸em do do¸u, poniewaý tak zbudo- wany jest Wszechæwiat. Publi- kacja tego wniosku w European Journal of Physics w 1995 roku wywo¸a- ¸a zdumiewajco duýe zainteresowanie szerokiej publicznoæci. Zacz«to prosi mnie o wyt¸umaczenie innych przyk¸a- dw dzia¸ania prawa MurphyÕego: dla- czego pogoda zawsze pogarsza si« w weekendy, a dajmy na to, samochd psuje si« akurat wtedy, gdy jedziemy na waýne spotkanie? K¸opot z tego typu przyk¸adami pole- ga na tym, ýe s one albo zmyælone, albo anegdotyczne, co stawia je poza za- si«giem szczeg¸owej analizy. W pew- nych przypadkach, na przyk¸ad samo- Moje kanapki, wszyscy to wiemy, zawsze spadaj mas¸em do ziemi. Pierwsz ofiar by¸ Murphy Wsp¸czesna wersja prawa Mur- phyÕego wywodzi si« z badaÄ przepro- wadzonych w 1949 roku przez amery- kaÄskie si¸y powietrzne nad efektem silnych deceleracji pi- lota. Ochotnikw przypasywa- no do wzkw z nap«dem ra- kietowym i po odpaleniu wzek gwa¸townie hamowano. Stan ochotnika by¸ rejestrowany za pomoc elektrod przymocowa- nych do specjalnej uprz«ýy za- projektowanej przez kapitana Edwarda A. MurphyÕego. Pewnego razu po, wydawa- ¸oby si«, idealnej prbie techni- kw zdumia¸o, ýe nie zapisa¸y si« ýadne dane. Murphy odkry¸, ýe kaýda z elektrod zosta¸a nie- w¸aæciwie pod¸czona, co sk¸o- ni¸o go do stwierdzenia: ãJeýe- li jest wiele sposobw zrobienia czegoæ, a jeden z nich prowadzi do katastrofy, to ktoæ na pewno wybierze w¸aænie ten.Ó Nieco pniej na konferencji prasowej przekorna uwaga MurphyÕego zosta¸a zaprezen- towana przez inýynierw pro- wadzcych prby jako dosko- na¸e za¸oýenie robocze przy projektowaniu urzdzeÄ, w przypadku ktrych bezpieczeÄ- stwo odgrywa najwaýniejsz ro- l«. Jednak nie up¸yn«¸o duýo czasu, a zasada MurphyÕego Ð ku jego zmartwieniu Ð przekszta¸ci¸a si« w pozornie nonszalanck uwag« o z¸oæliwoæciach ýycia codziennego. Murphy sta¸ si« wi«c pierwsz ofiar swojego prawa. NA SKARPETKI NIE DO PARY zazwyczaj trafiamy w szu- fladzie tym cz«æciej, im cz«æciej je gubimy, co niestety potwierdza analiza kombinatoryczna. ksiýka (a takýe kanapka) przechodzi przez brzeg blatu, nadaje za ma¸ pr«d- koæ obrotow. Proste pomiary i rachunki dynamicz- ne, w ktrych jako przybliýenia ksiýki (lub kanapki) uýy¸em sztywnej, szorst- kiej i cienkiej p¸ytki, potwierdzi¸y, ýe w procesie spadania efekty aerodyna- miczne s zaniedbywalnie ma¸e. Obec- noæ cienkiej warstewki mas¸a takýe nie odgrywa roli: ldowanie kanapki ma- s¸em do do¸u spowodowane jest g¸w- nie si¸ami grawitacyjnymi i si¸ami tar- cia kanapkaÐst¸. Spadajca kanapka Prawem MurphyÕego zainteresowa- ¸em si« w 1994 roku po przeczytaniu w czasopiæmie listu, w ktrym opisano, co si« dzieje, gdy z biurka spada ksiý- ka w mi«kkiej oprawie. Autor listu twierdzi¸, ýe ksiýka leýca na blacie ty- å WIAT N AUKI KwiecieÄ 1997 57 chodu psujcego si« przed waýnym spotkaniem, t¸umaczenie, ýe chodzi o selektywn pami«, wydaje si« ca¸- kowicie rozsdne. Jednak znalaz¸em par« dobrze znanych manifestacji pra- wa MurphyÕego, ktre nadaj si« do analizy. I znowu okazuje si«, ýe w za- sadzie potwierdza si« powszechnie ýy- wione przekonanie o prawdziwoæci te- go prawa. szank teorii prawdopodobieÄstwa i z¸udzenia optycznego. Za¸ýmy, ýe mapa jest kwadratowa, a ãstrefa Mur- phyÕegoÓ to te jej cz«æci, ktre leý blisko brzegw i ærodkowego z¸oýenia, gdzie æledzenie na przyk¸ad drogi sprawia naj- wi«ksz trudnoæ. Z prostej geometrii wynika, ýe gdy szerokoæ strefy MurphyÕego jest zaled- wie jedn dziesit szerokoæci mapy, to zajmuje ona ponad po¸ow« powierzch- ni ca¸ej mapy. Tak wi«c losowo wybrany punkt ma ponad 50% szans wypaæ w strefie MurphyÕego. Ten zaskakujcy wynik t¸umaczy si« tym, ýe cho strefa MurphyÕego wydaje si« wska, to obwd mapy jest duýy i w rezultacie powierzch- nia teý wypada zaskakujco duýa. Inny przyk¸ad zasady MurphyÕego rwnieý daje si« doæ ¸atwo wyjaæni. To MurphyÕego Prawo Kolejek: ãCz¸o- wiek z ssiedniej ko- lejki na og¸ dojdzie do kasy szybciej.Ó Oczywiæcie jeæli sta- niesz za 12-osobow rodzin robic zapa- sy na zim«, to trudno si« dziwi, ýe inne ko- lejki posuwaj si« szyb- ciej. Ale jak to jest, kiedy kolejki maj t« sam d¸ugoæ i sk¸ad? Wtedy chyba nie gro- zi nam prawo Mur- phyÕego? Przykro mi, ale odpowied brzmi: grozi! Prawd jest, ýe ærednio biorc, wszy- stkie kolejki posuwaj si« tak samo szybko Ð kaýda jest w rwnej mierze naraýona na losowe opnienia, ktre zdarzaj si«, kiedy kasjer musi wymieni papierow taæm« lub klient chce koniecznie zap¸aci za paczk« gumy do ýucia czekiem jakiegoæ po- dejrzanego banku. Ale podczas zaku- pw w supermarkecie gwiýdýemy na statystyk«; chcemy tylko, aby nasza kolejka posuwa¸a si« jak najszybciej. Ale szansa wybrania kolejki najmniej naraýonej na losowe opnienia wy- nosi tylko 1/ N , gdzie N to liczba kas w supermarkecie. Nawet jeæli interesuj nas wy¸cz- nie kolejki z naszej prawej i z lewej stro- ny, to szanse, ýe ta, w ktrej stoimy, b«- dzie si« posuwa najszybciej, s jak jeden do trzech. Zagubiony na brzegu Jeden z efektw prawa MurphyÕego, ktry bardzo ¸atwo wyjaæni, to Mur- phyÕego Prawo Map, ktre moýna sfor- mu¸owa nast«pujco: ãJeæli punkt, kt- rego szukasz na mapie, moýe znajdowa si« w miejscu niewygodnym do szuka- nia, to na pewno tam w¸aænie jest.Ó Wy- t¸umaczenie posi¸kuje si« ciekaw mie- Skarpetki nie do pary i parasole Teoria prawdopodobieÄstwa i kombi- natoryka Ð matematyka rýnych u¸oýeÄ przedmiotw Ð s kluczem do zrozu- mienia innego s¸ynnego przyk¸adu za- sady MurphyÕego: ãJeæli skarpetki mo- g si« rozparowa, to zrobi to.Ó Kaýdy, kto szuka¸ w szufladzie pary skarpetek, zauwaýy¸, jak wiele ma skarpetek nie do pary. Obwinia si« o to rozmaite dusz- ki, kanapony, nawet czarne dziury kwantowe. Moýna jednak zg¸«bi t« ta- jemnic«, nie wiedzc nawet, gdzie te skarpetki znikaj. Aby to zrozumie, wyobramy sobie szuflad« zawierajc wy¸cznie pary skarpetek i za¸ýmy, ýe jedna skarpetka znikn«¸a, nie wiadomo Ð jak i kiedy. Ma- my wi«c jedn skarpetk« nie do pary. KTîRA KOLEJKA w supermarkecie b«- dzie posuwa si« najszybciej? Prosty ra- chunek prawdopodobieÄstwa dowodzi, ýe niestety na og¸ nie ta, w ktrej stoimy. PARASOLE i inne akcesoria przeciwdeszczowe cz«sto okazuj si« niepotrzebne, gdyý prognozujc pogod«, meteorolodzy zwykle nie potrafi dobrze przewidzie zjawisk zachodzcych stosunkowo rzadko. Teraz znika druga. Moýe to by albo skarpetka bez pary, albo Ð co jest znacz- nie bardziej prawdopodobne Ð pocho- dzca z innej pary. Wtedy b«dziemy mieli juý dwie skarpetki nie do pary. Juý wida oznaki naturalnej tenden- cji, ktr potwierdza analiza kombina- toryczna. Losowa strata skarpetki z wi«kszym prawdopodobieÄstwem spo- woduje pojawienie si« maksymalnej liczby skarpetek nie do pary niý usuni«- cie niesparowanej skarpetki. Gdybyæmy na przyk¸ad zacz«li od 10 par i po¸owa z tych skarpetek przepad¸aby, to jest cztery razy bardziej prawdopodobne, ýe w szufladzie b«d wy¸cznie skar- petki nie do pary. A najbardziej prawdo- podobny stan to szuflada zawierajca dwie pary skarpetek i szeæ nie do pary. Nic dziwnego, ýe tak trudno je rano skompletowa. Teoria prawdopodobieÄstwa rzuca takýe æwiat¸o na MurphyÕego Prawo Pa- rasoli: ãNoszenie parasola, kiedy zapo- wiedziano deszcz, zmniejsza prawdo- podobieÄstwo opaduÓ. Skoro wi«c dzisiaj meteorolodzy gwarantuj nam prognoz« pogody z 80% dok¸adnoæci, wydaje si« oczywiste, ýe biorc zgod- nie z ich rad parasol, w czterech przy- padkach na pi« postpimy s¸usznie. Rozumowanie to nie uwzgl«dnia jed- nak tzw. æredniego prawdopodobieÄ- stwa opadu. Jeæli deszcz jest rzadkoæci, to wi«kszoæ poprawnych prognoz, kt- re stanowi owe imponujce 80%, za- powiada¸a brak deszczu. To juý robi mniejsze wraýenie, zw¸aszcza na kimæ, kto mieszka w po¸udniowej Kalifornii. Tak wi«c podejmujc decyzj«, czy wzi parasol, idc na spacer, musimy rozwaýy prawdopodobieÄstwo desz- czu w czasie najbliýszych godzin; dla wi«kszoæci miejsc na æwiecie prawdo- podobieÄstwo to jest bardzo nik¸e. Za- ¸ýmy na przyk¸ad, ýe prawdopodo- bieÄstwo opadu wynosi 0.1, co znaczy, ýe brak deszczu w czasie naszej prze- chadzki jest dziewi« razy bardziej prawdopodobny od deszczu. Teoria prawdopodobieÄstwa mwi, ýe nawet przy prognozach prawid¸owych w 80% b¸«dne przewidywanie deszczu w ci- gu najbliýszej godziny jest dwa razy cz«stsze niý prawid¸owa prognoza, czyli wemiemy parasol niepotrzeb- nie. I tak jest faktycznie: nawet pozornie bardzo dok¸adne prognozy nie potra- fi w¸aæciwie przewidzie rzadkich wypadkw. Murphy nie zrozumiany Kapitan Murphy zapewne s¸usznie czu¸ si« poirytowany tym, co w jego mniemaniu by¸o trywializacj warto- æciowej zasady przy projektowaniu rze- czy, w ktrych przypadku bezpieczeÄ- stwo odgrywa najwaýniejsz rol«. Sdz« jednak, ýe prawo jego imienia nie jest pozbawione zalet. Skoro tak wiele jego przejaww znaj- duje pewne uzasadnienie w faktach, na- ukowcy nie powinni zbywa doæwiad- czenia milionw ludzi t¸umaczeniem: to tylko widzimisi«. Wiele wyjaænieÄ pra- wa MurphyÕego odwo¸uje si« do tak rý- nych dziedzin, jak dynamika bry¸y sztywnej czy teý teoria prawdopodobieÄ- stwa; powinno to sk¸oni studentw do studiowania tych skdind suchych, ma- tematycznych dziedzin wiedzy. Lecz zapewne najwaýniejszy mora¸ wynikajcy z prawa MurphyÕego jest nast«pujcy: stanowi ono pozbawiony pedanterii dowd na to, ýe pozornie ba- nalne zdarzenia nie zawsze maj banal- ne wyt¸umaczenia. Co w koÄcu nie jest tak z¸ spuæcizn. T¸umaczy¸ Aleksy Bartnik Informacje o autorze ROBERT A. J. MATTHEWS wyk¸ada goæcinnie na Wydziale Informaty- ki w Aston University w Birmingham (Anglia). Po ukoÄczeniu fizyki w Oksfordzie Matthews zosta¸ dziennikarzem naukowym i aktualnie jest korespondentem naukowym Sunday Telegraph w Londynie. Publi- kowa¸ prace dotyczce tak rýnych dziedzin jak teoria liczb czy teý za- stosowanie sieci neuropodobnych do badania tajemnic literackich. Literatura uzupe¸niajca TUMBLING TOAST, MURPHYÕS LAW AND THE FUNDAMENTAL CONSTANS . R. A. J. Matthews, European Journal of Physics , vol. 16, ss. 172-176, VI/1995. ODD SOCKS: A COMBINATORIC EXAMPLE OF MURPHYÕS LAW . R. A. J. Mat- thews, Mathematics Today , vol. 32, nr 3/4, ss. 39-41, III-IV/1996. BASE-RATE ERRORS AND RAIN FORECASTS . R. A. J. Matthews, Nature , vol. 382, s. 766, 2 VIII 1996. å WIAT N AUKI KwiecieÄ 1997 59 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plpies-bambi.htw.pl
|
|
|
Odnośniki
Często usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.Masterton Graham - Moc seksu - czyli co każda para wiedzieć powinna, biznes i marketing, E- boki(nazwa chomika)Marketing społecznościowy. Tajniki skutecznej promocji w social media Arkadiusz Podlaski DOWNLOAD, Biznes i ekonomiaMatela Leszek - Gdzie jest Trzecie Oko [artykuł], biznes i marketing, E- boki(nazwa chomika)Majewski Stanisław - Pokaż mi swoją dłoń, biznes i marketing, E- boki(nazwa chomika)McGinnis Alan Loy - Sztuka miłości, biznes i marketing, E- boki(nazwa chomika)mały pablo i dwie świnki, biznes i marketing, pełna wersjaMarketing Wprowadzenie - Kotler Philip, Biznes i ekonomiaMajewski Piotr Czas Na E-Biznes, NAUKA, B I Z N E S EkonomiaMajewski Czas Na E-Biznes, NAUKA, B I Z N E S EkonomiaMapy myśli w biznesie. Jak twórczo i efektywnie osiągać cele za pomocą mind mappingu Katarzyna Żbikowska pobieranie, Biznes i ekonomia
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plniecoinny.xlx.pl
|
|
|
|
Często usiłujemy ukryć nasze uczucia przed tymi, którzy powinni je poznać.
|
|
|
|